wtorek, 13 maja 2014
"..byliśmy świetnym zespołem" - po odcinku 11
Twórczej notki to tu raczej nie będzie, bo nie należę do osób które potrafią opisywać odcinki. Pozostawię to Dosi. Ale, że ona obecnie nie ma czasu, to musicie przemęczyć się z moimi "po odcinku" . Tęsknią za sobą i to widać, zachowanie Marka na sali sądowej - wielkie brawa dla niego! ale za to zachowanie u Doroty i teksty odnośnie Huberta, trochę przesadził i widać było, że żałował tych słów. Zdrada Doroty, no interesuje mnie jak zakończy się ten wątek jak i Bartka - Anieli - Justyny. Tak, że sami widzicie moje "po odcinku" kilka zdań :<
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co jak co, ale "Byliśmy świetnym zespołem... Beatlesi też byli" mnie rozwaliło, podobnie jak alcja dywersyjna w kiblu. A że Hubert nareszcie okazał się dupkiem jakim jest, Agata przejrzała/przejrzy na oczy, a Markowi widać nadal zależy na niej i jest teraz bardziej uroczy niż kiedykolwiek... Będzie dobrze! Wprawdzie w tym sezonie raczej się już nie zejdą, bo cliffhangery i dramatyczne zakończenia rządzą telewizją, a poza tym zostały 2 (?) odcinki.
OdpowiedzUsuńJa powiem tylko tyle... Istna miazga i armagedon. Wszystko co mozliwe dzialo sie w tym odcinku. Emocje to myslalam, ze ze mnie wyjda i stana obok... ♥ Mega jak zawsze ♥ Zachowanie Marka jesli chodzi o dowod - widac, ze mu na niej zalezy, inaczej by ja zrownal z ziemia.
OdpowiedzUsuńKiedy notka?
OdpowiedzUsuńJa mam takie pytanie, czy ja znowu zapomniałam hasła, czy moze to Streemo nie działa?
OdpowiedzUsuńA co do odcinka... No cóz... Boli, nie powiem. Ale wierzę w to, ze będzie dobrze. Musi być!! :)