wtorek, 11 czerwca 2013

Historia inaczej pisana cz. VI

Postanowiłam że coś napiszę serce mi pęka jak widzę taki kryzys i fani muszą czekac tyle na opowiadanie, więc poświęciłam się i rzuciłam książki na biurko i wzięłam w dłoń telefon, słuchawki na uszy i zatraciłam się w pisanie. Nie wiem jak to wyjdzie, ale mam nadzieje że jakoś to będzie :)

Siedziała w gabinecie, co rusz spoglądała na drzwi, nie chciała GO widzieć, bynajmniej do czasu kiedy nie ułoży sobie w głowie wszystkiego co chcę mu powiedzieć. Wyciągnęła laptopa z torby, otworzyła go i odpaliła. Podeszła i lekko uchyliła drzwi, od gabinetu, Dębski nadal stał przy biurku Bartka, mecenas Przybysz wyjrzała zza drzwi i zwróciła się do Janowskiego.
- Bartek, jak możesz zrób mi kawę i przynieś - puściła mu oczko, wciąż utrzymując kontakt wzrokowy z Janowskim, czuła jak obserwuje ją Dębski, Bartek wstał i udał się zrobić kawę, Agata szybko zamknęła drzwi, nie chciała zostać w sytuacji sam na sam z Markiem, nie była jeszcze gotowa, usiadła do laptopa, przeglądała pocztę, szukała kluczowej wiadomości którą wysłał jej jeden ze świadków, Agata jak najszybciej chciała zakończyć sprawę z urzędu, a dowód wysłany przez jednego ze świadków mógł jej w tym pomóc. Rozniósł się po jej gabinecie dzwięk otwieranych drzwi, Agata nawet nie drgnęła, wciąż wpatrywała się ekran laptopa przeszukując poczte, filiżanka z kawą została postawiona przez mężczyznę obok dłoni Agaty. Mecenas oderwała wzrok i spojrzała na dłoń, mężczyzny który zabierał ją od filiżanki. Znała ten zegarek, wiedziała że to nie Bartek, nie chciała podnosić wzroku, bo wiedziała już kto stoi na przeciwko jej biurka, i wpatruje się w nią.
- Dzięki - rzuciła, zapatrzona w ekran laptopa, Dębski usiadł w jednym z foteli przy biurku Agaty
- Porozmawiamy? - powiedział stanowczo z wyczowalnym uśmiechem w jego głosie, Agata zerknęła na niego zza laptopa, patrzył się na nią, jego oczy przepełnione były szczęściem, mieniły sie jak gwiazdy. Wzrok mecenas Przybysz był nieobecny, zatraciła się w myślach.
" Pewnie chce porozmawiać o wczorajszym wieczorze, nie wiem co mam mu powiedzieć, że to był impuls.. byłam rozkojarzona? Niee.. nie chcę go zranić, po prostu będe odpowiadać obojętnie, chodź to też jest złym pomysłem.. pomyśli że jestem zła na niego.. on patrzy na mnie w taki sposób, że mam ochotę skraść mu jeszcze jeden pocałunek, a ten jego uśmiech... Agata, przestan fantazjować, i zacznij myśleć trzeźwo.."
- Agata, słyszysz mnie ? - powiedział Dębski, łapiąc ją za dłoń, Agata wyrwała się ze swoich przemyśleń, i spojrzała na dłoń Dębskiego, która była w objęciu jego dłoni.
- Tak tak.. - zabrała dłoń i wystukiwała byle co na klawiaturze - myślałam.. na temat sprawy - dodała szybko, Marek spojrzał na nią tak jak by wiedział o czym myślała.
- Więc jak porozmawiamy?
- O czym chcesz porozmawiać? - uległa jego magnetyzującemu spojrzeniu, zamknęła klapkę laptopa i oparła ręce o laptop.
- O dniu wczorajszym.. - przerwała mu spuszczając głowę w dół i mrucząc coś pod nosem
- Po co drążyć ten temat, stało się to chyba jakoś nie wpłynie na nasze relcje zawodowe, od pocałunku nikt jeszcze nie zginął każego ponoszą czasami emocje, nas poniosły wczoraj - Agata spojrzała na niego, wyraz twarzy Marka był jednoznaczny, nie o to mu chodziło, pozwoliła mu dokończyć - no ale proszę mów co chciałeś powiedzieć zanim Ci przerwałam..
- Chciałem porozmawiać, o wczorajszym dniu.. ale to co ty powiedziałaś jest prawdą.. po prostu poniosły nas emocje - skłamał - mimo tego że jesteśmy tylko wspólnikami, chciałbym abyś o czymś wiedział.. - rozbrzmiał telefon Agaty, mecenas Przybysz podniosła dłoń
- Poczekaj chwilkę - odebrała telefon - Mecenas Przybysz słucham ? - Marek przyglądał się gestykulującej podczas rozmowy Agacie - Dobrze już jadę, będe za pięć minut. - rozłączyła się i wzięła torbę do ręki wrzuciła do niej laptopa i telefon.
- Dokończymy innym razem, ważne spotkanie pa - szła w kierunku drzwi
- Ale Agata, muszę Ci coś powiedzieć... - powiedział do znikającej za drzwiami Agaty.

Troszke krótko ale coś :) Mam nadzieje że sie podoba :)

Paulina

1 komentarz:

  1. Fajne, kiedy cedek ?
    Dodanie myśli bohaterów jest naprawdę genialne!! :)

    OdpowiedzUsuń