Nazajutrz, kiedy się obudziła w głowie miała kłębiące się
myśli. Myślała o wczorajszym wieczorze. O pocałunku, o tym co powiedział Marek…
„Właśnie dlatego…” – te słowa cały
czas chodziły jej po głowie.
-Czy to znaczy, że On
mnie kocha? – pytała samą siebie. –
Ja za każdym razem Go odpychałam, a On nadal się zbliżał… Tak jakby nie
potrafił odejść… - w głowie jej myśli toczyły wojnę. - Muszę z nim
porozmawiac. – powiedziała do siebie.
Ubrała się i wyszła szybko z mieszkania. Podjechała pod
kancelarię. Weszła do środka. Dorota rozmawiała z Bartkiem . Ucieszyli się na
jej widok.
-Agata, co tu robisz? – pytała.
-Muszę porozmawiac z Markiem. – odpowiedziała.
Przyjaciółka spojrzała na nią zdziwiona.
-No nie patrz tak na mnie. Mam do niego ważną sprawę, tyle.
– przecież nie kłamała, to było ważne.
-Ale nie chciałaś z Nim rozmawiac od czasu rozprawy… -
mówiła.
-Nie chciałam, ale muszę. – rzuciła. – Jest? – zwróciła się
do Bartka.
-Nie poszedł do sądu. – odrzekł.
-Powiedz mu, że byłam. – odparła. – I powiedz, że to ważne.
Niech do mnie zadzwoni. – wyszła.
***
Cały dzień czekała, aż zadzwoni. Dochodziła już 20. Nie wytrzymała. Wzięła torbę i wsiadła do samochodu, po czym pojechała do mieszkania Marka. Wchodząc po schodach zastanawiała się czy dobrze robi. Nacisnęła dzwonek. Usłyszała jak idzie przez pokój. Kiedy kroki ucichły czekała tylko, aż otworzy drzwi. Ale to nie nastąpiło. Czekała… Musiała z nim porozmawiac.
Tymczasem po drugiej stronie drzwi, Marek stał jak wryty. Za wejściem stała Agata. Wystarczyło Jej otworzyc. Nie potrafił. Pierwszy, chyba jedyny raz w życiu się bał. Bał się Jej otworzyc. Gdyby wcześniej stanęła przed jego drzwiami, bez wahania by Jej otworzył. A teraz, teraz nie potrafił. Tłukła pięścią w drzwi. Przypomniało mu się jak On do Niej przyszedł i robił to samo. Pamiętał jak się czuł, kiedy mu nie otworzyła. Musiał to zrobic, musiał jej otworzyc. Nacisnął klamkę i Ją ujrzał. Widział w Jej oczach łzy, a na Jej twarzy widniał ten piękny uśmiech. Patrzyła na Niego, a On na Nią. Żadne z nich nic nie mówiło.
Cały dzień czekała, aż zadzwoni. Dochodziła już 20. Nie wytrzymała. Wzięła torbę i wsiadła do samochodu, po czym pojechała do mieszkania Marka. Wchodząc po schodach zastanawiała się czy dobrze robi. Nacisnęła dzwonek. Usłyszała jak idzie przez pokój. Kiedy kroki ucichły czekała tylko, aż otworzy drzwi. Ale to nie nastąpiło. Czekała… Musiała z nim porozmawiac.
Tymczasem po drugiej stronie drzwi, Marek stał jak wryty. Za wejściem stała Agata. Wystarczyło Jej otworzyc. Nie potrafił. Pierwszy, chyba jedyny raz w życiu się bał. Bał się Jej otworzyc. Gdyby wcześniej stanęła przed jego drzwiami, bez wahania by Jej otworzył. A teraz, teraz nie potrafił. Tłukła pięścią w drzwi. Przypomniało mu się jak On do Niej przyszedł i robił to samo. Pamiętał jak się czuł, kiedy mu nie otworzyła. Musiał to zrobic, musiał jej otworzyc. Nacisnął klamkę i Ją ujrzał. Widział w Jej oczach łzy, a na Jej twarzy widniał ten piękny uśmiech. Patrzyła na Niego, a On na Nią. Żadne z nich nic nie mówiło.
-Czemu przyszłaś? – pytał Marek, choc dobrze znał już
odpowiedź na to pytanie.
-„Właśnie dlatego…” – zacytowała jego słowa.
Podeszła i złożyła pocałunek na Jego ustach. A On Ją objął i
oddał pocałunek. Jak poprzedniego wieczoru, kiedy oderwali się od siebie, Agata
trzymała ręce na Jego torsie. Spojrzeli na siebie i…
Domcia
Chociaż wolę jako tło mieszkanie Agaty (takie widzimisię, nie zwracaj uwagi), to to opowiadanie jest super! Piękne, mam nadzieję, że w serialu zrobią podobnie :3
OdpowiedzUsuń"Właśnie dlatego..." kocham Prawo Agaty <3
Czyli kochasz też moje teksty ? xD "Właśnie dlatego..." i "Tak blisko, a jednak tak daleko" to moje dwa najlepsze teksty <3 Dzięki :))
UsuńDomcia
"Właśnie dlatego..." kocham Prawo Agaty <3 POdpisuje się pod twymi słowami Shadow :)
UsuńKocham, kocham xD
UsuńA, co do tapety (sorry, że tu, ale maila nie chce mi się otwierać), to proponuję dodać po prostu link do 7 cz. mojego opo (właśnie wysłałam).
Pisuj dalej, bo dobre to, lol. ^^
Chyba nie rozumiem -.- Co mam zrobic ? -.-
UsuńDomcia
Dodać na końcu, np. po podpisie, adres obrazka x)) Tak jak z tymi linkami do youtuba.
UsuńDomcia kiedy następne ?
OdpowiedzUsuń:*
Nwm -.- Wena mi uciekła xD
UsuńDomcia
Niieeeeee!!!! ja chcę ciąg dalszy, szybko... hahha o Boże mam 22 lata a zachowuje sie jak co najmniej dziwna osoba xD ale fani Margaty to chyba tak mają :D
OdpowiedzUsuńTak, tak mają ;)) Niezależnie od wieku xD Ja mam niecałe 14 a wariuje pewnie gorzej od Ciebie xD Moja koleżanka mówi, że mam krótko mówiąc "obsesje" ;)) Niech się wypcha ;)) A nad opo już pracuje ;))
UsuńDomcia
Haha czekam z niecierpliwością. Moja mama mówi ze ja zamiast sie uczyć do egzaminów to czytam opowiadania. Ale co ona tam moze wiedzieć ^^ po 6 czerwca (bo wtedy mam egzamin z najwiekszego kolosa -z postepowania karnego i póki co uczę się) moze i ja cos napiszę ;) mam juz parę pomysłów
Usuń