niedziela, 30 czerwca 2013

Rozwiązanie konkursu - ciekawostki na temat Pauli ;)

Przepraszam za opóźnienie, ale najpierw nie miałam ciekawostek od Pauli, a potem najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu ;) No, ale ważne, że są ;))

Nie napisze ciekawostek w podpunktach, bo po prostu nie będę wiedziała co pisać a tak otwarcie napisze wszystko co mi tylko przyjdzie do głowy może być więcej i mniej

Jak każdy wie nazywam się Paulina, i mam 18 lat, od 4 lat jestem bierzmowana, moje imię jakie wybrałam sobie to Weronika. Święta Weronika jest patronką fotografów, gospodyń parafialnych, szwaczek, tkaczy i kupców. Jest również orędowniczką w przypadku poważnych obrażeń, krążenia krwi i dobrej śmierci. Szkołę podstawową skończyłam z czerwonym paskiem i wzorowym zachowaniem, gimnazjum skończyłam dwa lata temu, może bez czerwonego paska ale jednak z wysoką jak dla mnie średnią 4.73, i wzorowym zachowaniem. Zanim opuściłam progi gimnazjum, brałam aktywny udział w przygotowywaniach wystaw, w przygotowaniach do 20-lecia istnienia szkoły, w organizacji imprez sportowych/ muzycznych / artystycznych / i innych w moim gimnazjum. Przewodniczącą samorządu szkolnego nie byłam bo nie chciałam, wystarczało mi 6 lat status gospodarza klasy. Chodź to też mnie nie interesowało, bo wszystko co robiłam dla dobra szkoły i klasy, robiłam z własnej woli a nie z tego pieprzonego statusu, na który niektórzy maja takie parcie. Więc zakończyłam gimnazjum, z pięcioma dyplomami, i trzema nagrodami. Naprawdę warto coś zrobić dla szkoły, raz że nauczyciele inaczej na Ciebie patrzą, to za każdym razem jak przychodzi się do gimnazjum jako absolwentka, wspominają tamte czasy kiedy to jeszcze uczyłas/es się w gimnazjum. No i pożegnałam gimnazjum, zaczęły się dojazdy do szkoły, stanie na dworcu w oczekiwaniu pociągu, zimą nawet opóźnienia dochodziły do godziny. Uczęszczam do szkoły fotograficznej, powiem że jest nawet okej, pomimo tych regułek ale tego trzeba sie po prostu nauczyć, po szkole planuje iść na studia fotograficzne. Interesuje się fotografią od 6 lat, pamiętam mój pierwszy aparat, cieszyłam się z niego, jakbym dostała lalkę barbi na czwarte urodziny. Jednak sport był ze mną dłużej od 8 lat, piłka ręczna to był sport który pokochałam od razu, na pierwszym meczu szkolnym zauważył mnie jeden z sędziów który jak się później okazało był jednym z najlepszych trenerów w mieście. Do mojego nauczyciela wf powiedział że widzi we mnie potencjał i zaproponował mi treningi w profesjonalnej drużynie. Jednak moje lenistwo na to mi nie pozwalało, nie miałam głowy do treningów w podstawówce. Moja przygoda z treningami zaczęła się dopiero w gimnazjum, na treningu poznałam najwspanialszych ludzi. Jednak szkoła średnia nie zawsze pozwalała mi na regularne treningi, lekcje do godziny 17, a treningi na drugim końcu miasta o 17.30 a czasami nawet 16. Więc musiałam zrezygnować ze sportu i całkowicie oddac się fotografii, późnej okazało się ze drużyna się rozpadła, ale teraz znów otwierają się drzwi i od września zaczynam. W wakacje jeżdżę konno, ale to też nie zawsze.Posiadam jeszcze psa, rasowego jamnika, jest to mój mały przytulasek, za każdym razem kiedy jest mi smutno podchodzi kładzie głowę na mojej szyi, i leży tak długo póki nie przejdzie mi. Kiedy coś mnie boli, i zwijam się z bólu, leży tak długo póki nie uspokoję się. Mam wspaniałych rodziców z którymi mam cudowny kontakt, mam również starszą siostrę. Jestem ogólnie nieśmiałą osobą i bezkonfliktową. Nie wiem czy jest dziesięć ciekawostek, ale jak coś pytajcie w komentarzu co chcecie wiedziec.

Buzuziaczki kochani !

Paula

PS. Nie żebym się jakoś czepiała, ale zauważyłam ostatnio, że pojawiają się osoby, które znowu mówią o tym, że blog prowadzą dzieci... Jak zawsze powtarzam, każdy ma prawo do własnego zdania, ale mam taką uwagę do tamtej osoby ;)) Mam 14 lat jak już pewnie wiecie, czy mnie uważacie za dziecko, czy nie, to mnie nie interesuje. Piszę jak piszę... Blog jest przecież dla wszystkich i nie ma żadnego przedziału wiekowego, więc równie dobrze może tu pisac 12-latka jak i 22-latka... Jeśli uważacie, że umiejętności pisania zdobywa się z wiekiem, to jesteście w błędzie. Znam wiele osób starszych ode mnie, które nie potrafią skleic dwóch zdań na opowiadanie ;)) Więc ja was do niczego nie zmuszam, naprawdę jeśli się nie podoba, to nie musicie czytac ;)) To tyle ode mnie ;)) Dobranoc ;))

Domcia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz