poniedziałek, 3 czerwca 2013

Opowiadanie -SH- cz.2

Jestem ZACHWYCONA <3 Boskie *.* Czekam na cedek ;)) Jest jak to powiedziec... serialowo ;)) Miłego czytania ;))

Domcia

Twarz Agaty drgnęła, ale ona sama nadal milczała.
- Tak dobrze usłyszałaś- powiedziała zrezygnowanym tonem Dorota- naprawdę sorry, chciałam dobrze, ale chyba moja adwokacka głowa nie do końca miała racje. Wybaczysz mi?- zapytała z nieśmiałym uśmiechem.
Agata również się uśmiechnęła, wstała i przytuliła przyjaciółkę. – Jasne.
 Stały tak przez chwilę w zupełnej ciszy aż Gawron nie odsunęła się lekko i nie powiedziała: Więc jeżeli tylko o to poszło z Markiem to bynajmniej możecie zakopać topór wojenny. Poszedł do Marii bo po prostu chciał ci pomóc… no i oczywiście bał się konsekwencji jakie mogły się pojawić gdyby odmówił. Sama rozumiesz, czasami potrafię być czasami naprawdę złośliwa.- uśmiechnęła się
- Tak, tak, to na pewno- Agata lekko się roześmiała- Dorota Gawron postrach kancelarii. Dobra, przynieś kawę w ramach rekompensaty. – to mówiąc usiadła na kanapie i otworzyła laptop.
- To co? Trzeba znaleźć jakieś mocne dowody w sprawie Bitnera nie? Skoro chwilowo przestałam być prawnikiem, to może sprawdzę się jako detektyw. Bartek zostawił adres bazy danych spółki Bitner i Wolski?
- Tak, leży tam na szafce- odkrzyknęła z kuchni. – Z cukrem?
- Z cukrem, z cukrem… -No to zobaczymy co jeszcze przed nami ukrywasz- pomyślała logując się do bazy danych.
Dorota weszła do pokoju z kawą w ręku i stanęła przyglądając się przyjaciółce.
Hm?- rzuciła Przybysz nie odrywając wzroku od ekranu komputera.
-Agata… powinnaś pogodzić się z Markiem. Co prawda jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale sądzę, że on znów powinien podjąć się twojej obrony. A pomiędzy adwokatem a klientem powinna być chociaż nić porozumienia. Nie zrozum mnie źle, oczywiście ja też będę cię wspierać, po prostu sądzę, że Dębski sprawdzi się lepiej.
Agata chciała coś powiedzieć, ale Dorota jej przerwała.- Marek jest naprawdę dobrym prawnikiem. Zresztą powinnaś o tym wiedzieć. Porozmawiasz z nim?
Przybysz zastanawiała się chwilę nad odpowiedzią po czym skinęła głową.
- To dobrze. Zasłużyłaś na kawę- odparła przyjaciółka stawiając przed  nią filiżankę z aromatycznym napojem i śmiejąc się gdy Agata dała jej kuksańca w żebra.
- Jestem!- krzyknął Bartek wpadając jak burza do kancelarii- oo, kawa, też poproszę!
-Hola, hola, to że biegałeś od rana po sądach nie oznacza, że teraz masz jakieś przywileje. Wiesz gdzie stoi ekspres. A i jeżeli chcesz z mlekiem to niestety musisz skoczyć do sklepu.
Bartek westchnął. – Żadnych przyjemności z tego bycia aplikantem
- Przyjemności będziesz miał na emeryturze. I nie skarż się nam tu teraz bo bycie prawnikiem wcale nie jest takie kolorowe. Dlatego my po ciężkim dniu pracy możemy sobie pozwolić na filiżankę kawy. Jak też będziesz tak harował, to obiecuje kiedyś zrobię ci kawę- to mówiąc Dorota usiadła wygodnie w fotelu, kładąc nogi na ławie i westchnęła z ulgą.
Bartek pokręcił głową z dezaprobatą po czym ruszył w kierunku kuchni.
-Ej, a ty gdzie?- zawołała Agata, na chwilę odrywając się od laptopa- Co z prokuraturą i Bitnerem?
- No właśnie jest mały problem…


Napisałam… mówiłam że będzie w czwartek ale co tam ;) Dostałam dobre opinie pod poprzednim opo i teraz się boję czy was nie zawiodę ;) no nie wiem zobaczymy :) mam nadzieję że nie. Wiem że historia toczy się tu dość wolno, i raczej tak będzie przez cały czas więc możliwe że będzie dużo części ;) chyba że już się wam znudzi. Miłego czytania i czekam na opinie :)

-SH-

5 komentarzy:

  1. Czytając to zastanawiałam się, czy niektórym nie jest pisane zostać scenarzystami (i tu bynajmniej o mnie na pewno nie chodzi). Świetne, z łatwością wyobrażam sobie takie sytuacje w serialu, oby tak dalej! :>

    PS. A żeby pozostać mną, to czepnę się interpunkcji, czasem kropki czy przecinka brak i rzuca się we wredne, brzydkie oczy, jak na przykład moje. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha no niestety jak się nie skupię to mam z tym problem :D ale obiecuje bd pracować nad tym;)

    -SH-

    OdpowiedzUsuń
  3. moze i wolne ale mi sie takie tempo bardzo podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zawiodlas mnie! Pisz dalej w takim stylu, czuje się jakbym oglądała PA w telewizcji. Chcę sie więcej i wiecej! Najlepsze opowiadanie na tej stronie. Proszę szybko o kolejna czesc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, strasznie dziękuję :) Takie wypowiedzi naprawdę poprawiają chęć życia ;) i pisania :D moim hobby stało się oczekiwanie na komentarze ;) to mi pozwala ocenić czy da się znieść moje opowiadania i daje dużą dawkę pozytywnej energi :)

      -SH-

      Usuń