sobota, 1 czerwca 2013

"Tylko płacz..."

Oj, wena mnie naszła na takie DRAMMA, że po prostu szkoda gadac ;) Mam nadzieję, że mnie nie zabijecie i się Wam spodoba ;)) Inspiracja, znowu to co ostatnio: So Cold  Miłego czytania (radzę włączyc tę muzyczkę) ;))

Jeśli macie słabe nerwy radzę nie czytac!



Przy czarnym grobie stoi chłopczyk. Ma „maślane oczy” i śliczny uśmiech. W ręku trzyma różę i patrzy na zdjęcie, które widnieje na marmurze. Dwie uśmiechnięte osoby, takie szczęśliwe… Obok niego stoi rudowłosa kobieta, kładzie mu rękę na ramieniu. Zapalają znicz, a chłopiec kładzie kwiat na grobie. Uśmiecha się, ale po jego twarzy spływają łzy… Nie zachowuje się jak każdy 5 latek w jego wieku. Jest inny. Spokojny… Znowu spoglądając na fotografię, wspomina wydarzenia sprzed roku…

Było słoneczne popołudnie. Był na spacerze z rodzicami. Opowiadali mu o wszystkim. O kancelarii, o tym jak się poznali, o Nim… Marek z Agatą wzięli ślub. Po tych wszystkich wydarzeniach, mężczyzna wyznał jej co czuje. Ona też Go kochała. Byli ze sobą rok, a potem Marek oświadczył się kobiecie. Oczywiście przyjęła oświadczyny. Zaczęły się przygotowania do ślubu. Wszystko było pięknie. Jakiś czas po ślubie Agata dowiedziała się, że jest w ciąży. Po 9 miesiącach na świat przyszedł cudny chłopiec. Był kopią Marka, ale miał śliczny uśmiech Agaty. Byli najszczęśliwszymi osobami pod słońcem. Mieli wszystko czego im było trzeba. Zajmowali się maleństwem w każdej wolnej chwili. Było dla nich najważniejsze, tak jak oni dla siebie. Było tak idealnie, aż do tego pechowego dnia… Byli rozbawieni, śmiali się – ich synek także.  Szli bardzo długo, a że zaczęło się ściemniac, postanowili wrócic do domu. Przechodzili przez park. Było jeszcze w miarę jasno. Nagle zza krzaków wyszło trzech mężczyzn. Agata przyciągnęła Kubusia do siebie, a Marek „stanął murem przed nimi”. Mówili coś o mafii, ale chłopiec niewiele zapamiętał. Jednak to co stało się później zapamiętał już bardzo dobrze. Jeden z bandytów wyciągnął broń i wycelował w Agatę. Strzelił. Marek zasłonił Ją swoim ciałem. Opadł na ziemię. Chłopiec zaczął krzyczec, podobnie jak jego matka. Byli zrozpaczeni. Wtedy mężczyzna wycelował w chłopczyka. Agata zauważyła to w ostatniej chwili i zdążyła Go odsunąc, sama przyjmując na siebie strzał… Oboje się dusili, a Kubuś klęczał nad nimi płacząc. „Cokolwiek się stanie, pamiętaj, kochamy Cię.” – słychac było cichy głos matki. A pistolet był już wycelowany w Kubę. Cały zapłakany obrócił się czekając na strzał. Zamknął oczy i czekał, ale strzał nie nastąpił. Otworzył powieki i ujrzał policjantów trzymających mężczyzn. Słyszał nadjeżdżające karetki. Patrzył na swoich rodziców. Nie spoglądali na niego. Jakby spali… I wtedy zaczął się cały koszmar. Stracił ich, stracił wszystko… Tylko płacz mu pomagał. Taki niewidoczny i cichy. Tylko płacz…

Chłopiec nadal płacząc stoi przy grobie. Rudowłosa kobieta chwyta Go za rękę i pociąga w stronę wyjścia. Posłusznie rusza za nią.
-Tak bardzo mi Was brakuje… - wyszeptuje odchodząc.

 Domcia

9 komentarzy:

  1. Piękne ale co ty że mną wyrabiasz chcesz żebym od tych łez zwariowala ,po prostu cudo ' teraz liczę na coś weselszego ** bo naprawdę mam dość łez;) PS masz talent ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. super ale dolujace troche :P ! az sie poplakalam jak bobr na koncu :(

    OdpowiedzUsuń
  3. omg... ta muzyka. I ten tekst automatycznie podziałały na moje oczy i nawet sie nie zorientowałam kiedy lecą mi łzy ;) na mój gust zdecydowanie zbyt dołujące bo i tak jestem zdołowana ogólnie teraz, ale naprawdę wyszło ci świetnie :) tylko teraz proszę o solidną dawkę historii bez śmierci Margaty ;)

    PS Co ja robię?! W tym tygodniu mam ważny test ustny i powinnam się uczyć i uczyć i uczyć i chce to robić bo mam już za mało czasu, ale zamiast tego wchodzę tu i czytam opowiadania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A potem ten chłopiec przybrał maskę batmana i obiecal ze nikt nigdy więcej nie będzie cierpiał tak jak on i ze zwalczy całe zło tego świata (żart - ograniczy się do Warszawy :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skad wiesz ze zainspirowalam sie batmanem ? o.O myslalam ze nikt sie nie skapnie -.-

      Domcia

      Usuń
    2. Nie wiedziałam ;) ale jak czytałam to od razu mi się z nim skojarzylo ;) mimo wszystko jak najmniej takich smutnych opowiadań

      Usuń
  5. Piękne *.* Na początku myślałam, że ten chłopiec to Marek w dzieciństwie. Szkoda mi ich, no xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki <3 Cieszę się, że się Wam podoba ;))

    Domcia

    OdpowiedzUsuń
  7. KUŹWA! Nie no szok! Jak ty na to wpadłaś? Brak mi słów! Przez ciebie z moich oczu płyną strumienie łez. To jest CUDOWNE! <3

    OdpowiedzUsuń