Miało nie być opowiadań przez miesiąc, ale że jutro wolne to postanowiłam coś napisać żeby troche opanować wasze emocje po opowiadaniu Ewy.
Porównuje mnie do jakieś fali.. on z tymi swoimi przemyśleniami, czasami przesadza.. żeby porównywać mnie do fali.. zresztą jaki związek jest między mną i falą. Nie rozumiem Cie DĘBSKI ! - stała wpatrując się w drzwi, za którymi zniknął Marek, potrząsnęła głową i poszła wziąć prysznic, strumienie wody spływały po jej nagim ciele, Agata zamknęła oczy i uniosła głowę, w jej głowie przez cały czas krążyło wypowiedziane zdanie przez Marka. "Agata ty jesteś tą wyjątkową falą". W jej głowie padało to zdanie kilkanaście razy.
Jakby nie można było prościej tego sformułować.. - powiedziała, spuściła głowę w dół, nagle ją olśniło, otworzyła szeroko oczy.
Agata ty jesteś tą wyjątkową falą - powiedziała do siebie i w pośpiechu opuściła kabine prysznicową, przetarła kilka razy ręcznikiem włosy, drugim przewiązała się, i wyszła na hol, stanęła pod jego drzwiami pokoju. Miała już zapukać, kiedy z drugiej strony drzwi, ktoś złapał za klamkę i otworzył drzwi. Stanął zszokowany jej wizytą w drzwiach, przyglądał się stojącej na holu Przybysz. Z jej ciemnych włosów, kapały krople wody na podłogę, spojrzała na niego, delikatnie się uśmiechając.
- Nie ma drugiej takiej samej fali - Marek spojrzał na nią, kącik ust uniósł ku górze, wiedział że zrozumiała - Nie ma dwóch takich samych dni, poranków, nocy.. nie ma dwóch takich samych ludzi, pomijając bliźniaków, ale nawet one w pewien sposób się różnią. Rozumiesz prawda? - uśmiechnęła się
- Chyba ... - zaśmiał się, Agata podeszła do niego, i złożyła na jego ustach pocałunek, weszli do środka, Marek jedną ręką zamknął drzwi za Agatą, stali na środku pokoju kradnąć pocałunki. Oderwali usta, dłonie Agaty błądziły po klatce Marka, natomiast dłonie Dębskiego po jej plecach. Rozbrzmiał leżący na szafce telefon Marka, Agata kątem oka, spojrzała na wyświetlacz "Adrianna", poczuła jakby ktoś wbił jej nóż w plecy.
- Muszę odebrać - rzucił Dębski, i odszedł kawałek, odebrał telefon a zza pleców dobiegł trzask drzwi, odwrócił się, był sam w pomieszczeniu
- Halo Marek?
- Powiedziałem Ci że masz nie dzwonić do mnie.. że porozmawiamy jak wróce.
- Ale Marek... - rozłączył się nie dając dokończyć małżonce. Wyszedł z pokoju i stanął przed jej drzwiami. Serce mu waliło, znów schrzanił, coś co już mu się układało. Pukał do jej drzwi, ale nie otwierała.
- Agata, słysze że jesteś w pokoju, otwórz, proszę. - nie usłyszał żadnej odpowiedzi, po dwudziestu minutach spędzonych pod drzwiami,drzwi otworzyła brunetka. Włosy miała gdzie niegdzie jeszcze wilgotne, wiązane w chaotyczny kok. Marek wstał, spojrzał na wychodzącą mecenas Przybysz z walizką.
- Co ty robisz? - Agata się nie odzywała wciąż - Agata słyszysz mnie? - bez jakiejkolwiek reakcji z jej strony, zmierzała w kierunku schodów poczuła jego dłoń na ręku, lekko szarpnął ją i odwrócił w swoją strone.
- Nie dotykaj mnie - krzyknęła
- Agata, co jest, nie rozumiem Cie .. Przez jeden telefon chcesz przekreślić to co się między nami stało?
- A coś się stał? - odpowiedziała złośliwie
- Zbliżyliśmy się do siebie.. Agata proszę posłuchaj mnie teraz ..- przerwała mu
- Nie Marku, to ty posłuchaj. Nie jestem żadną nagrodą pocieszenia, ani tą DRUGĄ! Wiesz co myślałam, że mówiłeś to wszystko szczerze, ale ty po prostu manipulowałeś mną i moimi uczuciami, żeby tylko zaciągnąc mnie do łóżka..
- Ale Agata..
- Możesz mi nie przerywać? Przez Ciebie straciłam kogoś komu zależało na mnie, i który stąpał twardo po ziemi, miał plany.. plany związane ze mną, ale ty odstawiałeś te swoje sztuczki, jesteś największą pomyłką w moim życiu, myślałam że "jestem tą wyjątkową falą", ale ty już masz swoją wyjątkową fale, twoją żonę.. więc proszę zostaw mnie w spokoju, i...
- I? - zapytał, patrząc na jej zeszklone oczy, poczuł cios prosto w serce, nie lubił tego że Agata przez niego płakała.
- Zapomnijmy o tym wszystkim, zapomnijmy o sobie.. - odwróciła się i zeszła po schodach, opuściła hotel i udała się na pociąg.
Czeeeekam na wasze komentarze kochani. Mam nadzieje że się spodoba. Zdradzę tyle jeden sekret, w następnej części będzie się działo :)
Paulina
Oejku ale się porobiło !! Świetne jest to opowiadanie ♥ Chcę cedeka tu zaraz natychmiast! ;*
OdpowiedzUsuń"Żaden dzień się nie powtórzy,
OdpowiedzUsuńnie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy."
A co do opowiadania, jak zwykle cudowne ;)
Wisława Szymborska ;)) Kocham ten wiersz <3 Znam na pamięc :D
UsuńDomcia
Ale mam nadzieję ze kolejna część bedzie szybko ;)
OdpowiedzUsuńNo ja myślę ;) Ale żeś pomieszała.! Była za dobrze, za doskonale bon wtedy był ten telefon do Adrianny no.! Czekam na cedek, i mam nadzieje ze będzie sie działo oś MarGatowegoooo<333 Pozdrawiam. Marzena :D
OdpowiedzUsuńCzytam wszystkie twoje rozdziały i stwierdzam, że opo jest całkiem fajne ;) mam tylko minimalne zastrzeżenia, ale nie odbierz ich źle ;) chodzi o to, że jak dla mnie Agata nie powinna tak się wściec na telefon. Dla mnie to trochę przesadzona reakcja. Co innego gdyby spuściła ze smutkiem głowę itd. i została w pokoju, żeby Marek mógł jej coś powiedzieć czy coś w ten deseń. Ewentualnie żeby chociaż nie odtrącała go tak mocno, bo w sumie to tylko telefon. Nie zawalił się świat a ona doskonale przecież wiedziała, że Marek nadal jest z Adrianną co chyba nie zmienia jego uczuć. No nie ważne ;) trochę się rozpisałam xD Życzę weny :))) i pisz, bo to opo bardzo przyjemnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńTu bardziej chodzi o to że Agata uniesie sie dumą :) ale dziękuje za taką uwage (;
UsuńPaula
No miejmy nadzieje, że mnie nie zezłości bardziej :D Czekam na następną część :) Trochę żal mi Marka bo w sumie Agata jest trochę wredna dla niego :)
UsuńTo też będzie wyjaśnione później , dlaczego ona taka jest nie miła i wg.. :) Zastanawiam się czy nie napisać jeszcze dziś kolejnej części, bo na nastepną część nie wiem ile będziecie czekac :/
UsuńPaula
No to zdecydowanie pisz!!! :)
UsuńA ja mam pomysł ;) ponieważ powstało już naprawdę wiele opowiadań, to może zrobiłybyście ankietę, w której głosować by było można na najlepsze? Myślę, że taka ankieta zdopingowałaby niektórych twórców :)
OdpowiedzUsuńZa parę minut będzie już wtorek, a była mowa, że na dzień jedna część opowiadania Ewy, więc z całego serca prosimy o dodanie jej zaraz po północy, taki prezent dla nas czytelników. Fajnie byłoby przeczytać 6 część opowiadania Ewy w swoje urodziny. Może dodacie je szybciej niż zwykle hymmm?... Dreams :) P.S. Paula pisz koniecznie kolejna część.
OdpowiedzUsuńDomcia odpowiedzialna jest za dodawanie opo, i nie chce jej mieszac, zaraz sprawdze czy jest na fejsie :D
UsuńPaula
ale ta Agatka ma humorki, w kazdym opo jakieś fochy odstawia ;d ale i tak bardzo fajne pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń