Stała nadal przy oknie, Marek wstał i podszedł do niej.
- Agata - powiedział czule - To Ciebie Kocham - usmiechnal sie, Agata stała niewzruszona
- Może jesteś po prostu zauroczony - mowila obojetnie, odwrocila sie do okna - po co robic sobie nadzieje - Marek wstał i podszedł do niej
- Może początki nasze niebyły za fajne, ale zacząłem coraz bardziej Cie poznawac, obydwoje zbliżyliśmy się do siebie, powierzalismy sobie tajemnice, sekrety i problemy, wspieralismy sie. Dopiero teraz sie zorientowałem że najważniejsza kobieta w moim życiu ma sąsiedni gabinet w kancelarii, i stoje teraz przed nią patrzę się jej w oczy i pragnę skraść jej pocałunek - zblizyl usta do jej ust, pocałował ją czule, odwzajemniła jego pocałunek. Oderwała się od jego ust. Usmiechnęła się do niego, jej.oczy mieniły sie jak diamenty, pocałowała go namiętnie.
***
Rankiem Agata obudziła się szczęśliwa, obok niej spał męzczyzna jej życia. Wyszykowała się, zjadła szybko śniadanie i wyszła w pospiehu do sądu. Marka zbudziło trzasniecie drzwiami za wychodzaca Agatą. Wstał , ogarnął sie i znalazł leżaca na stoliku kartkę. " Jestem w sądzie wroce za godzinę. Agata ". Marek zaczekał na Agate w jej mieszkaniu. Po godzinie przyjechala, Marek siedział przy stoliku popijał kawę i czytał gazetę. Agata rzuciła kluczyki na szafkę i usiadła obok. Marek usmiechnął sie.
- Wyjedziemy szybciej, zajedziemy do mojego mieszkania przebiore sie - mowil odkladajac gazete.
***
Weszli do kancelarii, Marek udal sie do swojego gabinetu, Agata do swojego.
- Kocham Cie - powiedzial do siedzacej w swoim gabinecie Agaty, stojacy w swoim gabinecie Marek. Agata wstała i poraz kolejny po jego wyznaniu pocałowała go. Dorota przyłapała całujacych sie Marka i Agatę. Agata wyszla pospiesznie z kancelarii i wyszla do sadu.
- Marek czy ja o czyms nie wiem?
- Nie jestem z Marią, ale nie wiem tez czy jestem z Agata - mowil zdezorientowany
- Przeciez sie calowaliscie , to chyba cos jest miedzy wami
- Za kazdym razem kiedy mowie jej ze ja kocham, ona mnie całuje. Jeszcze nie wyznala swoich uczuc co do mnie - mowil Marek
- Wiesz jaka jest Agata, po tym jak rozczarowała sie dwoma poprzednimi facetami, tak łatwo nie ujawni swoich uczuc, boi sie że ją zranisz - mowila Dorota - poczekaj wreszcie ci wyzna co czuje.. nie naciskaj na nia bo moze sie przestraszyc .
Znow koncze krotkim opowiadaniem :-) Brak weny robi swoje -.-
Paulina
Krótkie opowiadania są fajne. Przynajmniej z niecierpliwością czeka się na kolejną część... ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Agata wyzna mu co czuje!
OdpowiedzUsuńBo jak nie...
;)
A tak w ogóle, to kiedy następna część??? ^^
OdpowiedzUsuń