Domcia
Marek był już na miejscu.
- Może powinienem najpierw do niej zadzwonić? Pewnie i tak
by nie odebrała.
Dębski podjechał pod dom. Pośpiesznie wysiadł z samochód i
zapukał do drzwi. Nikt nie otwierał.
- Agata to ja musimy porozmawiać! Nie odejdę stąd.
Marek usiadł na ganku. Po chwili zauważył starszą kobietę
wchodzącą na podwórku obok.
- Przepraszam panią. Szukam kobiety, która mieszka tutaj od
niedawna.
- A pan to kto?
- Przyjaciel z
Warszawy.
- Pani Agatka o tej porze zawsze spaceruje po plaży, ale
powinna niedługo wrócić. Towarzystwo
przyjaciela dobrze jej zrobi. – staruszka uśmiechnęła się do Marka.
- Dziękuję. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłem w
Sopocie. Jak dotrę na plażę?
- Przez jakieś dziesięć minut proszę iść cały czas prosto i
będzie pan na miejscu.
Dębski przyszedł na plażę. Po chwili zauważył Agatę.
Siedziała sama na piasku.
- Samotny spacer po plaży? Kiedy zrobiłaś się tak
melancholijna?- Marek usiadł obok Agaty
- Co ty tu robisz?- Agata nie kryła zaskoczenia
- Mówią, że nad morzem jest pięknie o tej porze.
Przyjechałem się przekonać na własne oczy. Rzeczywiście niesamowity widok.
- To podziwiaj sobie te widoki. Ja wracam do domu.
- Agata zaczekaj!
- Czego chcesz?
- Porozmawiajmy.
Agata i Marek wrócili do domu.
- Napijesz się czegoś?
- Masz coś mocniejszego?
- Może być wino?
- Tak.
- Po co tu przyjechałeś?
- Zabieram Cię do Warszawy.
- Nigdzie się nie wybieram.
- Agata składamy apelację w twojej sprawie. Bitner
skorumpował skład , która orzekał. Poza
tym Smolik obiecał zeznawać.
- Marek to nie ma sensu.
- Od trzech miesięcy zajmujemy się z Dorotą praktycznie
tylko twoją sprawą a ty teraz mówisz, że to nie ma sensu?!
- Jestem wam wdzięczna, ale nie prosiłam o to.
-Masz zamiar zostać nad morzem do końca życia?
- Może.
- I co zamierzasz tutaj robić? Sprzedawać kiczowate pamiątki
turystom !?
- Ciekawy pomysł.
- Pożartowaliśmy sobie. Teraz idź się pakować .
- Nie zamierzam wracać do Warszawy.
- W takim razie ja też zostaję. Nie ruszę się stąd bez Ciebie.
- Jak sobie chcesz!
Basia
kiedy następna część ?
OdpowiedzUsuńaaaa super! pisz dalej! (:
OdpowiedzUsuńNAPISZ SZYBKO PROSZE !! :)
OdpowiedzUsuńto jest najpopularniejsze opowiadanie? chyba jakiś błąd macie na blogu dziewczyny :O
OdpowiedzUsuńWłaśnie od kilku dni dochodzę do tego samego wniosku xD Nie mam pojęcia co się dzieje, Paula tak samo. Szczerze powiedziawszy, to twój komentarz bardzo mnie rozbawił. My mamy "BEKĘ ŻYCIA" z tego :D Można dojść do wniosku, że to autorka sama sobie nabija. Bez urazy oczywiście, ale ta Basia ma już 647 wyświetleń, czyli dwa razy więcej od eM. Co dla mnie osobiście jest niemałym szokiem. To chyba tyle z mojej strony :) Cieszę się, że zauważyłaś taki szczegół :D
UsuńDomcia
Trochę trudno żebym sama nabiła sobie tyle wyświetleń skoro zajrzałam dzisiaj na waszego bloga po raz pierwszy od lipca
OdpowiedzUsuńBasia