niedziela, 19 maja 2013

Opowiadanie Ani

Nasza 100 notka!!! Dziękujemy ;)) Nowa fanka = nowe opowiadanko ;)) Miłego czytania ;))

Domcia

Agata wiedziała, że nie ma wyjścia. To był jedyny sposób żeby chronić tych, których kocha.  Zostawiła na biurkach Doroty i Marka listy poczym wyszła z kancelarii. Na drugi dzień Marek wpadł do kancelarii. Wszedł do gabinetu Agaty. Zniknęły wszystkie jej rzeczy osobiste. Po chwili weszła Dorota.
- Widziałaś się dzisiaj z Agatą?
- Nie. Od rana byłam w sądzie. Stało się coś?
-  Byliśmy umówieni na śniadanie, ale nie było jej w mieszkaniu. Nie odbiera telefonu.
- Może coś jej wypadło. Niepotrzebnie panikujesz.
- Zabrała swoje rzeczy z gabinetu.
- Niemożliwe.- Dorota sięgnęła po komórkę i wybrała numer przyjaciółki
Telefon Agaty wciąż był wyłączony. Marek wszedł do swojego gabinetu. Nagle zauważył kopertę ze swoim imieniem. Otworzył ją.
 Ostatnie trzy miesiące były wspaniałe, ale muszę odejść. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz dlaczego musiałam tak postąpić. Dziękuję Ci za wszystko. Agata.
Dębski nie mógł w to uwierzyć . Zostawiła go. Powtarzała mu, że go kocha i jest z nim szczęśliwa. Z zamyślenia wyrwała go Dorota.
- Marek
- Co?!
- Agata zostawiła mi list.
- Napisała gdzie jest?
- Nie.
- Jadę do Bydgoszczy. Ojcu musiała powiedzieć gdzie się wybiera  
- Zadzwoń jak się czegoś dowiesz.
Marek nie wiedział co o tym wszystkim myśleć . Ostatnie miesiące były jak bajka. Nigdy wcześniej nie był tak szczęśliwy. Po kilku godzinach dotarł do domu ojca Agaty.
- Stało się coś panie Marku?- zapytał Andrzej
- Szukam Agaty.
- Nie ma jej tu.
- Kontaktowała się z panem?
- Zadzwoniła do mnie wczoraj. Powiedziała, że musi wyjechać na jakiś czas.
- Powiedziała dokąd się wybiera?
- Nie.
- Na pewno? Muszę wiedzieć gdzie jest.
-  Nie powiedziała mi. Obiecała, że niedługo się odezwie i prosiła żebym na siebie uważał. Dlaczego wyjechała?
- Też chciałbym to wiedzieć panie Andrzeju.
Dębski wsiadł do samochodu. Był wściekły. Agata sobie z niego zakpiła. Jeszcze miesiąc temu snuli plany na przyszłość. Zamierzał jej się oświadczyć podczas wakacji. Mieli lecieć do Włoch. Agata tak cieszyła się na tą podróż. Wszystko się skończyło. Gdyby chociaż wiedział dlaczego.       

Ania

2 komentarze:

  1. Super!liczymy również na dzisiejszą 101 notke

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezłe ;) Jak najszybciej daj kolejną część!!!!

    OdpowiedzUsuń