Domcia
Następnego dnia Dorota poszła obudzić „ zakochanych „ Wiedziała, że chcą się nacieszyć sobą, ale dochodziła już 10:00.
- Marek, Agata wstawać !– krzyknęła
- Nie krzycz tak głowa mnie boli, boże Dorota – odpowiedziała rozsuwając zamek od namiotu
- Właśnie ludzie chcą się wyspać, a jeszcze do tego mający kaca – krzyknął, a potem zaczął się śmiać
- Dobra robaczki, zapraszam za 10 minut na śniadanie – odparła i odeszła
- Dobrze – powiedzieli równocześnie. Marek
uśmiechną się do Agaty i zaczął Ją całować po szyi co chwila wracając do
jej zachłannych ust. Ciepło przepełniało ich ciała, wiedzieli, że to
jeszcze nie koniec ich problemów. Muszą się zmierzyć z Maćkiem i Marią,
ale najważniejsze, że mieli siebie.
Po upływie 10 minut niechętnie wyszli z namiotu,
szli opornym krokiem w stronę drzwi wejściowych do domu Gawronów
trzymając się za rękę. Gdy byli już przy drzwiach, Agata wyrwała rękę z
jego uścisku i powiedziała.
- Marek, dopóki nie wyjaśnimy spraw z Maćkiem i
Marią, ukrywajmy nasz związek, dobrze ? – Agata spojrzała na niego z
politowaniem, nie mógł odmówić, kochał Ją.
- Dobrze kotku – pocałował Ją w usta i weszli do środka
Po skończonym śniadaniu Agata i Marek mieli zamiar
pobyć jeszcze trochę sami, nie musieli dziś jechać do kancelarii, brak
klientów. Pojechali do Agaty, gdy weszli na górę Przybysz szukała kluczy
od mieszkania. Nie mogła się skupić ponieważ Dębski zaczął Ją całować
po szyi, ostatkiem sił Agata otworzyła drzwi i wparowali do mieszkania.
Nie chcieli pić, jeść, rozmawiać. W tym momencie liczyli się tylko Oni.
Marek szybko zdjął Agacie marynarkę i położył na
łóżku. Oddawali się namiętnej chwili gdy zadzwonił dzwonek. Mecenas
Przybysz szybko wstała na równe nogi i poszła zobaczyć kto o tak „
wczesnej „ porze przychodzi. Spojrzała przez wizjer i zamarła, był to
Maciek, nie wiedział co zrobić, kazała Markowi ukryć się w łazience i
siedzieć cicho. Otworzyła drzwi i ujrzała w ręku ginekologa piękny
bukiet róż. Maciek wszedł do środka, ucałował Ją w policzek, wręczył
kwiaty i powiedział.
- Pięknie dziś wyglądasz kochanie – uśmiechnął się
- Dziękuje Ty też jesteś niczego sobie, ale wiesz
co Maciek mam dużo pracy, możesz wpaść wieczorem – odpowiedziała i
fałszywie się uśmiechnęła
- No ale chcia … - nie dała mu dokończyć i otworzyła drzwi, dając tym samym sygnał, aby wyszedł.
- Idź, proszę pogadamy później – powiedziała i pocałowała go w policzek.
Maciek wyszedł, było mu smutno, może naprawdę ma tyle spraw, a może ? .. Nie
! Niechciał o tym myśleć, że Agata może mieć kogoś innego, przecież
mówiła, że go kocha. Przybysz odetchnęła z ulgą, udało jej się nie
zdradzić kto u niej jest. Marek wyszedł z łazienki udając oburzonego.
- Agata co to ma znaczyć ?!– krzyknął, ale w głębi serca nie był zazdrosny, ani urażony, wiedział, że Ona jest jego .. tylko jego.
- O co Ci chodzi ?! – odpowiedziała mu tym samym
- Żartuję tylko
spokojnie kotku – podszedł do niej i wpił się w jej usta. Agata tylko
się uśmiechnęła i oddała się pocałunkom. Mogli dalej cieszyć się chwilą,
nic nie mogło ich rozłączyć.
- A może jednak się zdarzy coś w życiu tych dwojga co zmieni ich relacje na gorsze ?
- Czy Agata porzuci Maćka ?
- Czy Marek porzuci Marię ?
// Odpowiedzi na te pytania, otrzymacie w kolejnym opo.
Anime.
a co cie tak zdenerowalo Domcia? (:
OdpowiedzUsuńŻartujesz sobie?!?!? A odcinka finałowego nie oglądałaś?!?!?!? Jeśli tak, to po co się pytasz co ją tak zdenerwowało?
UsuńNo właśnie ;/ Na płacz mi się zbierało -.- Normalnie do 1;30 spac nie mogłam -.- Dobrze, że na 8;55 miałam do szkoły bo bym się nie wyspała -.-
UsuńDomcia
Wiesz co ci napiszę Anime?! Po wczorajszym odcinku znienawidziłam wszystkie opowiadania, które mówią o tym, jak Marek i Agata wskakują sobie do łóżka, jak są razem i nic ich nie może rozdzielić. Mam takich dosyć. Są tak głupie i nieprawdziwe, że nie można tego czytać! Wiem co to znaczy dla autora tekstu negatywny komentarz, ale to jest po prostu żenada.
Usuńtak myslalam ze chodzi o wczorajszy odc ;) ale dla pewnosci chcialam zapytac :P nie dziwie ci sie ja tez sie wczoraj poryczalam i tak jakos przykro mi bylo ;/
Usuńzenada jestes po prostu ty. Nie chcesz nie czytaj dziecino. Napisalam te opowiadanie przed odc. Takze na finale sie zawiodlam ale nie robie z siebie bog wie kogo i nie zyje serialem. Anime.
OdpowiedzUsuńKiedy kolejne opowiadanie ? ;>
OdpowiedzUsuńProszę jak najszybciej kolejną część !! :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie bardzo mi się podoba tylko szkoda że tak nie jest w serialu .. Chociaż i tak dla mnie jest to najlepszy serial jaki powstał KOCHAM GO !!
kurde napiszesz następną część czy nie
OdpowiedzUsuń??!!